niedziela, 27 września 2015

Dentysta-sadysta i trochę o mieszkaniu :-)

Jak to było z tym dentystą..
A no nijak, krew leciała na twarz, rzecz jasna maseczki nie uraczyłam, rękawiczek również... mówić trzeba jak doktor chce , generalnie wyglądało to tak: szanowna Beatka chodziła za mną krok w krok i szeptała co doktor lubi a czego nie, po czym zamawiała mu pizze i dostarczała pod nos..tak żebym ja się nauczyła jak to robić. Paluchy musiałam za przeproszeniem moczyć w środku do dezynfekcji bo PO CO MI RĘKAWICZKI... . Wiedziałam ,że to nie moje miejsce. Nawet nie opisałam tu połowy tego co on wyprawia. Wróciłam do domu, i miałam taka gulę w gardle ,że nawet nie opowiedziałam rodzicom jak było. Dnia następnego jak miałam tam iść to byłam chora... nie spałam od 5-6 , i jak tata zapytał czemu nie śpię to tak się poryczałam... wszystko opowiedziałam , i suma summarum pojechałam po rzeczy i koniec historii. Owszem szukam pracy, ale aż tak zdesperowana nie jestem. Więc wolę chodzić uczyć się zawodu to tych dentystek fajnych i pracować w kinie aż znajdę swoje miejsce na ziemi.
A z bieżących spraw, to mimo nie wielkich zarobków staram się kupować rzeczy do mieszkania. Mamy nadzieję z moim lubym ogarnąć się życiowo do 1,5 roku i zamieszkać razem. Więc zaczęliśmy kupować pierdoły do domu które, jeśli mielibyśmy kupić na raz, to by nas zjadły czasowo i finansowo. A tak to mamy już:
-miski na sałatki 2 szt.
-szklanki 12 szt.
-szklanki do drinków 6 szt.
-miarki
-lejki
-podstawki pod garnki
-nożyk
-rękawice kuchenne
-ozdobne talerze do ciast
-łopatkę i pędzelek do ciast
-tarkę
-trzepaczkę
-opakowanie dodatkowe na jajka
-cukierniczkę i mlecznik
-solniczkę i pieprzniczkę
-dwie piękne filiżanki w groszki
-dwa kubki
-dwa kubki do latte
-miski plastikowe
-truskawki do sypanej herbaty
-pojemniczki na cukier puder i kakao
-foremki na lód.... i parę innych rzeczy :D
W jakiś wolny dzień porobię zdjęcia tego co już uzbieraliśmy i się pochwalę :-). Teraz jest czas żeby sobie to zbierać na spokojnie ,żeby było pięknie ,tak jak sobie wymarzyliśmy a nie kupowane w pośpiechu i w dodatku z ograniczonym budżetem no bo AGD samo się nie kupi ,lub meble :P Na dziś to chyba tyle.. :-) Buziaki!

2 komentarze: